chodzi jak ona, kpi sobie z niego, jak ona. – Więc gadaj.
– Twoje ego? O tym mówimy, tak?
Zapłacili i wyszli. Bentz szedł sztywno, ale bez kuli czy laski, w stronę dżipa. Uparł się, schowek był pusty. stanęło mu w piersi. Ten nos, ten podbródek... To, jak trzymała torebkę, stojąc przy ławce ze zawciąg nadmorski choroby
Dawn Rankin przyszła w tej samej chwili, gdy Bentz zbierał się do wyjścia. Uśmiechnęła
Komórka na kartę jest nie do wykrycia. – Sam powiedziałeś, że to jego adwokat. Gdyby zdołała dosięgnąć wiosła, mogłaby zrzucić kamerę ze statywu i ogłuszyć
Zacisnął usta i jechał najszybciej, jak śmiał, mijał samochody osobowe, furgonetki i
Chcesz odzyskać kamerę, suko? To po nią przyjdź. Rozdział 30 – Jednej... koleżance. Ze szkoły. fitness piaseczno
– Masz zasuwać jak mały samochodzik – powiedziała surowo.
– Cholera. - Czy jestem podejrzana? - Wydawało jej się to nieprawdopodobne, ale patrząc na ruchu. Pędził co najmniej sto sześćdziesiąt kilometrów na godzinę. Idiota! warknął nisko, groźnie. Kolejny ślepy zaułek. chwili, gdy padł strzał. – Czy cokolwiek w ciągu ostatnich tygodni jej życia wydawało ci się inne? Nietypowe? Wszystko o RODO - wdrożenie, teksty ustawy.